ciężkie jak jasny gwint!!
Dzięki...o jak dzieki,że nie dotyczą mnie męki i nie muszę,zawodowo pracować fizycznie.Pomagałem rozbierać kilka palet,bo transport palet bloczków był jeden po drugim a hds nie dał rady sięgnąć dalej.Oczywiście kręgosłupa tam nie zostawiłem,nie jechali po defibrylator ani nie dzwonili po drewnianą jesionkę ale zmachałem się,spociłem,wypiłem dwie mineralki a fajek....hoho wypaliłem jak za cały dzień :)
W chwili kiedy zdecydowaliśmy się na projekt,zastanawialiśmy się dlaczego ludzie w koło macieju coś w nim zmieniają.Teraz już wiem,nigdy nie ma idealnie,zawsze jest coś nie tak,zawsze może być coś lepiej a ponad to, jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.Tak więc,zdecydowaliśmy się na małą zmianę,czyli powiększyliśmy garaż i zdecydowaliśmy sie na dwie,niezależne bramy.