niema tego złego.....
Data dodania: 2018-09-26
W dzień w którym koparka posłuszeństwa odmówiła nie było co świętować a wypić też nie łaska z gębą przecież smutną.Ekipa nie mając co robić rozjechała się do domów i roboty przerwano...Popołudnie minęło z mimo wszystko ciężką głową,pełną domysłów i wątpliwości ale na szczęście pan Grzesiek, zadzwonił wieczorem i oznajmił,że nazajutrz rano,inna koparka będzie na budowie.Jak prawił,tak słowa dotrzymał...i poszło po łyżce :)